piątek, 22 maja 2015

Cała Polska…się odchudza


Cała Polska się odchudza, oto nowy trend poradników lifestylowych. Dieta, dieta, dieta, to słowo zaczyna przyprawiać mnie o mdłości. Nadchodzi wiosna, a my zaczynamy uświadamiać sobie, że czujemy się źle we własnym ciele. Dieta? Dziś każdy na niej jest. Bezglutenowa, tysiąca kalorii, warzywna, mięsna i mogłabym tak w nieskończoność.
źródło: pixabay.com


Halo! Czy naprawdę dopiero nadejście wiosny uświadamia nam naszą otyłość czy poczucie zbyt dużego rozmiaru? Czy przez pozostałe miesiące jesteśmy niewidzialni dla innych? Non stop słyszę: muszę się za siebie zabrać, lato tuż, tuż, a ja tak strasznie wyglądam. My Polacy nie umiemy zaakceptować zdrowego stylu życia, potrafimy za to uwierzyć w dwu-trzymiesięczna dietę cud. Powinna ona być dla nas stylem życia, a to co jemy ma nam nie szkodzić.  Swoją drogą to pojęcie powszechnie źle rozumiane jest jako synonim odchudzania. Nasza niewiedza dotycząca racjonalnego żywienia oraz zafascynowanie nowymi trendami żywieniowymi jest przerażająca. Potrafimy odmówić sobie słodkości, alkoholu, tłustych potraw, fast food-ów po to, by od czerwca wcinać kaloryczne gofry, lody czy frytki zapijane czarną, gazowaną toną cukrów. Tak, tak oto sekret naszych diet: szybko i (nie)skutecznie. Problem naszej wagi nie leży w tym co jemy, ale w tym, że konsumujemy nieświadomie. W byciu „fit” nie chodzi o to by każdy nosił rozmiar 36. Ważne jest abyśmy świadomie dobierali takie składniki, które podpasują naszemu organizmowi, cała sztuka polega na świadomości, a nie wytrwałości w głodówce.
źródło: pixabay.com

Na szczęście jest poniedziałek! Już tylko wtorek, środa, czwartek pią… i magiczny Pan P. na który czekam cały tydzień. Dzień symboliczny- dzień rozpoczynania wszelkich diet na nowo. Pytanie tylko po co. Pamiętaj, nigdy nie czekaj do poniedziałku, zmiany rozpoczyna się tu i teraz.
Nie koncentruj się na ilości (przeważnie dużo za małej!), ale jakości. Aaa, byłabym zapomniała, przecież mi łatwo mówić… studentka, co ja mam na głowie? Te kilka wykładów w tygodniu? Tak, wiem, każdy ma mniej czasu ode mnie. Każdy gdzieś „biegnie”, spieszy się, ale może to robić z rozsądkiem, kiedy mamy możliwość przejścia dwóch przystanków autobusowych, to logiczne jest, że szybciej będzie poczekać na autobus 10 minut, żeby potem postać w korku jedyne 15 minut.

Warto, aby każdy z nas znalazł chwile i poświęcił czas własnemu zdrowiu. Nie siedź biernie. Szukaj, czytaj, rozmawiaj, twoje zdrowie- w twoich rękach, a od dziś cała Polska-je świadomie.
źródło: pixabay.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz